Dzisiaj nasze ostatnie spotkanie z haftem matematycznym w ramach cyklu "Połącz siły" na grupie Halo Crafty, podczas którego spróbuję Wam zdradzić w jaki sposób można samodzielnie wykonać wzór, ale nie tylko...
.
Chciałabym się z Wami podzielić jeszcze dwiema informacjami, które dotyczą wzorów.
I tutaj musimy podkreślić mocno, że WSZYSTKIE wzory chronione są prawem autorskim, bez względu na to, czy zakupiliśmy je w sklepie, czy zakupiliśmy je w postaci książki, czy gazety, czy też... znaleźliśmy je w Internecie. Każdy z nich został przez kogoś wykonany i stanowi jego i tylko jego własność. Chcąc skorzystać z wzoru musimy mieć zgodę autora. Jeżeli zakupiliśmy wzór - możemy wykorzystać go dla celów własnych, ale nie wolno nam go publikować (wzoru). Natomiast jeżeli znaleźliśmy wzór w Internecie musimy mieć zgodę autora na jego wykorzystanie. W przeciwnym razie twórca ma prawo do występowania z roszczeniami z tytułu naruszenia jej autorskich praw osobistych (art. 78 PrAut), jak i praw majątkowych (art. 79 PrAut). A co, jeżeli nie znamy autora? Jeżeli nie wykonujesz prac na sprzedaż, a publikujesz je u siebie na stronie, na FB czy Instagramie, to dla bezpieczeństwa podaj adres, skąd pochodzi wzór. Natomiast, jeżeli chcesz wykorzystać wzór w celu zarobkowym, to niestety albo zrezygnuj z niego, albo pamiętaj, że narażasz się na konsekwencje prawne.
Chciałabym się z Wami podzielić jeszcze dwiema informacjami, które dotyczą wzorów.
I tutaj musimy podkreślić mocno, że WSZYSTKIE wzory chronione są prawem autorskim, bez względu na to, czy zakupiliśmy je w sklepie, czy zakupiliśmy je w postaci książki, czy gazety, czy też... znaleźliśmy je w Internecie. Każdy z nich został przez kogoś wykonany i stanowi jego i tylko jego własność. Chcąc skorzystać z wzoru musimy mieć zgodę autora. Jeżeli zakupiliśmy wzór - możemy wykorzystać go dla celów własnych, ale nie wolno nam go publikować (wzoru). Natomiast jeżeli znaleźliśmy wzór w Internecie musimy mieć zgodę autora na jego wykorzystanie. W przeciwnym razie twórca ma prawo do występowania z roszczeniami z tytułu naruszenia jej autorskich praw osobistych (art. 78 PrAut), jak i praw majątkowych (art. 79 PrAut). A co, jeżeli nie znamy autora? Jeżeli nie wykonujesz prac na sprzedaż, a publikujesz je u siebie na stronie, na FB czy Instagramie, to dla bezpieczeństwa podaj adres, skąd pochodzi wzór. Natomiast, jeżeli chcesz wykorzystać wzór w celu zarobkowym, to niestety albo zrezygnuj z niego, albo pamiętaj, że narażasz się na konsekwencje prawne.
Z moich ramek możecie korzystać, oczywiście podając informację, skąd pochodzi wzór.
Od czasu do czasu firmy specjalizujące się w propagowaniu haftu matematycznego udostępniają wzory za darmo. Oto kilka linków - watro je śledzić na bieżąco, bo co jakiś czas pojawiają się tam nowe wzory:
Od czasu do czasu firmy specjalizujące się w propagowaniu haftu matematycznego udostępniają wzory za darmo. Oto kilka linków - watro je śledzić na bieżąco, bo co jakiś czas pojawiają się tam nowe wzory:
Możecie
też spróbować samodzielnie wykonać wzór. Ten, który wykorzystałam w
foto-kursie wykonałam sama w programie Word. Za pomocą Autokształtów
(linia, owal/koło) zrobiłam rysunek, który wyglądał tak:
Po zamianie linii ciągłej na kropkowaną otrzymałam znany już Wam szablon:
A co, kiedy chcemy coś bardziej skomplikowanego, mającego zawijaski?
Ja w takim przypadku drukuję sobie rysunek i dziurkuję go po konturze mniej więcej stawiając dziurki co 2-3 mm
Ja w takim przypadku drukuję sobie rysunek i dziurkuję go po konturze mniej więcej stawiając dziurki co 2-3 mm
Skąd
brać takie rysunki, by z nich stworzyć wzór? Najlepiej poszukać
kolorowanek - im prostsze, tym lepsze. A na razie, dla zachęty,
popróbujcie na stworzonym przeze mnie (przy małej pomocy mojego syna)
rysunku.
Tak wygląda wykropkowany przeze mnie wzór i efekt końcowy mojej pracy
Pewnie zadacie mi pytanie: A skąd mamy wiedzieć, co ile dziurek mamy wbijać igłę?
Z mojego doświadczenia mogę podpowiedzieć tak:
Wszystko tak naprawdę zależy od nas i od efektu, który zamierzamy osiągnąć.
Jeżeli chcemy, by linia była cieniutka, to proponuję by wkłuwać się co drugą dziurkę (zapis 1-3) - tak w mojej buźce wyszyłam elementy w środku. Od 1- 5, 1-6 linia staje się grubsza. Zależy to też od odległości pomiędzy dziurkami. We wspomnianej już buźce jej obwód wyszywałam, wkłuwając się co 10 dziurkę, czyli zapis 1-10.
Kolejny element, który ma znaczenie jest też kształt, który mamy do wyszycia, czyli czy wyszywamy linię prostą, łuk, czy zawijasek, czy jest to dłuższa, czy krótsza linia. Czy wyszywamy figurę na bazie koła, czy owalu... No trochę tych uwarunkowań jest.
Dlatego w tej technice, jak i w każdej innej - trening czyni mistrza. Po prostu niektóre rzeczy musimy przećwiczyć.
A teraz parę przykładów:
linia i zawijasek/łuk wyszyty co 6 dziurkę (1-6)
Zauważyliście, że łuk z lewej strony jest łagodniejszy niż ten z prawej i pomimo, iż wyszywamy tak samo, to różnicę widać w wyglądzie tych łuków/zawijasków? Mamy też pętelkę - zauważyliście tę uroczą siateczkę, która się utworzyła? No i fragment z linią... tutaj praktycznie nitki się pokrywają.
A tu przykład jak można wyszyć listki
Pewnie zadacie mi pytanie: A skąd mamy wiedzieć, co ile dziurek mamy wbijać igłę?
Z mojego doświadczenia mogę podpowiedzieć tak:
Wszystko tak naprawdę zależy od nas i od efektu, który zamierzamy osiągnąć.
Jeżeli chcemy, by linia była cieniutka, to proponuję by wkłuwać się co drugą dziurkę (zapis 1-3) - tak w mojej buźce wyszyłam elementy w środku. Od 1- 5, 1-6 linia staje się grubsza. Zależy to też od odległości pomiędzy dziurkami. We wspomnianej już buźce jej obwód wyszywałam, wkłuwając się co 10 dziurkę, czyli zapis 1-10.
Kolejny element, który ma znaczenie jest też kształt, który mamy do wyszycia, czyli czy wyszywamy linię prostą, łuk, czy zawijasek, czy jest to dłuższa, czy krótsza linia. Czy wyszywamy figurę na bazie koła, czy owalu... No trochę tych uwarunkowań jest.
Dlatego w tej technice, jak i w każdej innej - trening czyni mistrza. Po prostu niektóre rzeczy musimy przećwiczyć.
A teraz parę przykładów:
linia i zawijasek/łuk wyszyty co 6 dziurkę (1-6)
Zauważyliście, że łuk z lewej strony jest łagodniejszy niż ten z prawej i pomimo, iż wyszywamy tak samo, to różnicę widać w wyglądzie tych łuków/zawijasków? Mamy też pętelkę - zauważyliście tę uroczą siateczkę, która się utworzyła? No i fragment z linią... tutaj praktycznie nitki się pokrywają.
A tu przykład jak można wyszyć listki
płatki kwiatów
kółko
Tu pokazałam różnicę w wyszyciu kołeczka, która wynika z dziurki, w którą się wbiliśmy.
serce
I tu też możecie dostrzec różnice, na które wpływa miejcie wkłucia do drugiej dziurki.
Mam nadzieję, że tych kilka przykładów pomoże Wam w przyszłości, gdy zdecydujecie się na samodzielne wykonanie haftu. Tak prawdę mówiąc, te przykłady wystarczają na wykonanie całkiem fajnego wzoru np. takiego
Możecie go wykorzystać, wypróbowując różne sposoby łączenia dziurek.
Ja wykorzystałam go tak:
Pora na podsumowanie naszych spotkań z haftem matematycznym.
Poznaliście podstawy tej techniki, czyli:
- wiecie co należy przygotować, by wykonać haft,
- dzięki foto-kursowi, będziecie potrafiły wykonać samodzielnie kartkę z wykorzystaniem haftu matematycznego,
- poznaliście strony z darmowymi wzorami,
- przypomnieliśmy sobie informacje o prawach autorskich,
- otrzymaliście darmowe wzory do wykorzystania.
Mam nadzieję, że dzięki naszym spotkaniom nie tylko poznaliście nową technikę, ale też wzbudziłam w Was chęć, do próby potworzenia w niej.
Aby jeszcze bardziej Was zmotywować do wypróbowania swoich sił w tej technice, zapraszam do udziału w konkursie, który ogłaszamy w ramach grupy Halo Crafty. Będzie to konkurs z nagrodami :-) Szczegóły na grupie.
Dodam jeszcze, że haft matematyczny świetnie łączy się z innymi technikami. Można połączyć go ze scrapbookingiem, pergamano, iris folding, origami, elementami makramy...
Super, klarownie nam to wszystko przedstawiłaś. Fajnie, że jeden kształt można wyszyć na kilka sposobów. O ile proste formy nie wydają się aż tak skomplikowane, to już te zawieszki... można się pogubić. Ale chętnie spróbuję zmierzyć się z jakimś wzorem. Dzięki za kurs.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobał Ci się mój kurs i że chcesz wykorzystać informacje, które w nim zawarłam :-) Mam nadzieję, że tworzenie prac za pomocą haftu matematycznego sprawi Ci wiele radości :-)
UsuńŚwietnie, merytorycznie, wszystko jak na talerzu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za świetny poradnik.
Miło mi Basiu, że przypadł Ci do gustu :-)
UsuńPiękne dzięki za wspaniały kursik .Bardzo mi się przyda .Spróbuję zrobić kartkę z owalem w środku.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Cieszę się, że spodobał Ci się mój kurs. Pochwal się efektem swojej pracy :-)
UsuńBardzo fajny wpis ;) Do tej pory także zdarzało mi się dziurkować obrazek, ale nie pomyślałam by samej stworzyć coś w Wordzie ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW takim razie, cieszę się, że czymś Cię zaskoczyłam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danfi, aż mi się zachciało pohaftować. Matematycznie - oczywiście 😀
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Cię zachęciłam :-)
UsuńBrawo - bardzo jasny kurs :-) Dodam tylko, że i kolorowanki, które wykorzystujemy do haftu matematycznego mają swoich autorów i o nich również należy pamiętać.
OdpowiedzUsuńTo prawda. A jak nie da się znaleźć, to należy podać linka do strony, z której została pobrana :-)
Usuń