sobota, 6 kwietnia 2019

Mixmediowe okładki, czyli moje oswajanie mediów

Ciągle powtarzam znajomym, że ne jestem "medialna". Ale od jakiegoś czasu coraz częściej sięgam po różnego rodzaju media i próbuję j oswoić.
Dzisiaj chciałbym Wam pokazać efekty tych moich eksperymentów.
Czegóż ja nie użyłam: farby, gesso, pasty, woski, lakier. Tymi mediami potraktowałam nie tylko okładki, ale też odcisk, gazę, tekturki. Wykorzystałam też maski.
Nie wiem, czy okładki Wam się spodobają, ale włożyłam w nie wiele serca.
Okładki są inspiracją dla sklepu Three Wishes, na którego blogu znajdziecie linki, do niewtórych z wykorzystanych przeze mnie produktów

Zresztą sami zobaczcie, co wymodziłam

Pierwsza okładka - wielkość A4

Tutaj widać przecierki. Wykorzystałam maski - użyłam do nich białego gesso, farby - efekt mchu oraz brązowej farby i pasty - efekt rdzy. Zrobiłam tekturowe cegiełki, które pomalowałam farbą - efekt betonu, nałożyłam na nie pastę woskową. Całość pomalowana jest trzema warstwami lakieru wodnego







Druga okładka - A5

Okładkę pomalowałam białym gesso. Następnie pokryłam pastą - efekt rdzy, złotą pastą woskową. Wykorzystując maskę, nałożyłam wzór białym gesso, a po wyschnięciu przetarłam złotą pastą woskową. Złotą farbą pomalowałam wycisk i tekturki. Skrzydła z tekturki pomalowane są farbą srebrną. Wokół twarzy przykleiłam gazę, która swój efekt uzyskała dzięki farbie srebrnej i białemu gesso. Całość pomalowana jest podobnie jak w pierwszej pracy, trzema warstwami lakieru wodnego




                             
Mam nadzieję, że tym postem zachęciłam do wypróbowania mixmediów osoby, które jeszcze ich nie wypróbowały. Zabawa przy tym jest przednia, a i efekt wydaje mi się, że ciekawy :-)

6 komentarzy:

  1. Piękne prace.
    Też nie przepadam za mediami, ale nie mówię "nigdy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu <3 No właśnie, zawsze należy spróbować zanim się całkowicie z czegoś zrezygnuje :-)

      Usuń
  2. Pięknie się bawisz Danusiu ,myślę jednak że to nie moja bajka ,ale Ty rób ,a ja będę podziwiać hi hi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie wyglądają te Twoje próby zaprzyjaźnienia się z mediami, widzę w nich potencjał :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Reniu, Elu Anettko - cieszę się, ze spodobały się Wam efekty mojej zabawy z mediami :-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło poznać Waszą opinię na temat powyższego posta. Za wszystkie komentarze dziękuję :-)