Uwielbiam dawać drugie życie przedmiotom, które normalnie lądują w koszu.
Tym razem wykorzystałam pudełko po Pringesach (sama ich nie jadam, ale puszkę dostałam ;-) )
Na początku pomalowałam ją czarnym gesso. Podsuszyłam go i za pomocą gel medium przykleiłam kawałki gazy. Znowu podsuszyłam całość za pomocą suszarki (jest niezastąpiona, gdy chcemy szybko coś podsuszyć). Teraz przyszłą pora na kolejne medium, którym była pasta strukturalna z efektem śniegu. Po podsuszeniu wszystko potapowałam farbą akrylową w kolorze starego złota. Kiedy farba była już sucha delikatnie nałożyłam na miejsca bez gazy wosk. Wszystko pokryłam lakierem bezbarwnym.
W podobny sposób postępowałam przy wycisku anioła, którego do pudełka przykleiłam gel medium. Na koniec przykleiłam jeszcze na dól pudełka i wieczku, w którym wcześniej wycięłam otwór, cieniutką, białą, bawełnianą koronkę.
A tak prezentuje się moja nowa mixmediowa skarbonka:
Na początku pomalowałam ją czarnym gesso. Podsuszyłam go i za pomocą gel medium przykleiłam kawałki gazy. Znowu podsuszyłam całość za pomocą suszarki (jest niezastąpiona, gdy chcemy szybko coś podsuszyć). Teraz przyszłą pora na kolejne medium, którym była pasta strukturalna z efektem śniegu. Po podsuszeniu wszystko potapowałam farbą akrylową w kolorze starego złota. Kiedy farba była już sucha delikatnie nałożyłam na miejsca bez gazy wosk. Wszystko pokryłam lakierem bezbarwnym.
W podobny sposób postępowałam przy wycisku anioła, którego do pudełka przykleiłam gel medium. Na koniec przykleiłam jeszcze na dól pudełka i wieczku, w którym wcześniej wycięłam otwór, cieniutką, białą, bawełnianą koronkę.
A tak prezentuje się moja nowa mixmediowa skarbonka:
I parę zbliżeń:
i jak tu nie mieć doła po obejrzeniu twoich dzieł,chylę czoła...
OdpowiedzUsuńPiękna praca a pomysł z gazą rewelacyjny bo wygląda to wszystko super
OdpowiedzUsuńJa tam doła nie mam, tylko zachwycona jestem :-)
OdpowiedzUsuńEluniu, Haniu, Anettko - dziękuję Wam za miłe słowa <3
OdpowiedzUsuń