środa, 25 maja 2022

Mój powrót do szydekowania/heklowania

 Moi znajomi wiedzę, że bardzo sobie cenię prace wykonane szydełkiem, frywolitką i za pomocą drutów. Sama jednak, po swoich doświadczeniach twierdzę, że te narzędzia mnie nie kochają.

Po kilku dekadach postanowiłam po raz kolejny zmierzyć się na nowo z tematem i coś w tej dziedzinie. Chwytając szydełko w dłoń po przeszło 40 latach, postanowiłam, że się nie poddam. Początki nie były łatwe. Zresztą zobaczcie:

Pierwsza praca



Jak widzicie - tragedia. Sprułam, ale nie poddałam się.

Druga praca



Też nie byłam zadowolona i ją sprułam.

Jak to mówią do trzech razy sztuka - i w moim przypadku chyba się udało. Skorzystałam z filmiku z YT i instrukcji po... indonezyjsku.
A to efekt:





Idąc za ciosem dorobiłam do sukienki torebkę i kapelusik (to bez konkretnego wzoru)











A na koniec zmierzyłam się z wzorem, udostępnionym na Cudnej Paczce



6 komentarzy:

  1. Danusiu, z szydełkiem i drutami jest jak z jazdą na rowerze - tego się nie zapomina tylko wychodzi z wprawy :)
    Bardzo fajne dziergadełka.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Eluniu za miłe słowa <3 Nie obiecuję, że będę będę codziennie coś dziergała, ale na pewno z następną robótką nie będę czekała kolejnych 40 lat ;-)

      Usuń
  2. Ćwiczenie czyni mistrzem, brawo :-) Mnie szydełko nie lubi i pozwala mi robić tylko łańcuszek. Drutów nawet nie próbowałam, ale mam obręcz dziewiarską, na której coś tam swego czasu wydziergałam. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z szydełkiem się nie kocham, ale niekiedy warto zapomnieć o niechęci i zrobić coś, wychodzą poza swoją sferę komfortu :-)

      Usuń
  3. No i pięknie! Początki złe nie były, ale inny efekt 😜😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebyś moja droga wiedziała jakie oporo miałam, by znowu szydełko wziąć do ręki. Ale teraz nie ałuję, bo mam naprawdę dużo z każdym pojawiającym się oczkiem :-)

      Usuń

Będzie mi miło poznać Waszą opinię na temat powyższego posta. Za wszystkie komentarze dziękuję :-)