Dobrą stroną długotrwałego przebywania na zwolnieniu lekarskim i praktycznym uziemieniu jest to, że możesz zacząć realizować swoje pasje i uczyć się czegoś nowego, na co wcześniej nie było czasu.
U mnie tak było z kolorowaniem stempelków, a teraz uczę się robienia aniołków ze sznurka. Zrobiłam je z tego, co miałam w domu. Na zdjęciach pokazuję je w kolejności wykonania.
Oceńcie moje pierwsze tworki. Zdradzę Wam, że kolejne już postały i to nie tylko anioły :-)
czwartek, 25 listopada 2021
Moje pierwsze sznurkowe aniołki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńJakie one śliczne 🤩🤩🤩
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się spodobały :-)
UsuńFajniutkie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń