Wielkanoc już wkrótce, a wiec trzeba przyspieszyć z ozdobami świątecznymi.
Od
dłuższego czasu marzyło mi się wykonanie świec wielkanocnych.
Upatrzyłam sobie takie grubsze, większe ledowe, pokryte woskiem i z
ruchomym płomieniem.
Ten wosk niestety sprawił, że ozdabianie nie było łatwe, ale sobie poradziłam :-)
Ja jestem zadowolona. A jak Wam się podobają?
Duża świeca
Duża świeca
Małe świece
Jeżeli spodobał się Wam mój pomysł, to wideo-kursy na kwiatki, które wykorzystałam znajdziecie TUTAJ
Pytasz jak sobie poradziłaś ,więc odpowiadam - rewelacyjnie :)R.
OdpowiedzUsuńpięknie ją przyozdobiłaś
OdpowiedzUsuńPowiem tak - świece, jak świece, ale te kwiaty, to dopiero jest coś :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam kobietki za miłe słowa <3 Cieszę się, że moje świece Wam się spodobały :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu ScrapAndMe :)
Cieszę się, że mogłam dołączyć do zabawy :-)
OdpowiedzUsuń